Pochwała prostoty

Naczynia dla sanatoriów Design by Danuta Duszniak 1967, Instytut Wzornictwa Przemysłowego

„…Najważniejsze w projektowaniu jest uwzględnienie technologii i zgodność z funkcją. Nie wolno naginać technologii do wzoru tylko wzór do technologii. Ważna jest pokora wobec materiału. Prostota pozwala na łączenie wyrobów z różnych stylów w różnych sytuacjach…”

Słowa projektantki są znakomitym wprowadzeniem do przedstawienia projektu, który sam w sobie stanowi niemal definicję prostoty. Kiedy patrzę na ten projekt, znany mi jedynie ze zdjęć z „Biuletynu Instytutu Wzornictwa Przemysłowego”, powraca do mnie uporczywie myśl o tym, jak wiele mamy w historii polskiego wzornictwa dobrych i w pełni technologicznych projektów, których historia nie kończyła się wielkoseryjną produkcją. To niewątpliwa strata, to fakt. Nie zmienia to jednak faktu, że są fragmentem historii. Niejednokrotnie ważnym elementem, jak ten projekt.

Zestaw naczyń do sanatoriów projektu Danuty Duszniak wyróżnia prostota i dopracowanie formy. Poszczególne elementy pasują do siebie ułatwiając składowanie i przechowywanie. To projekt do konsumpcji dedykowany do miejsc, w których przebywa wielu gości. Zapotrzebowanie na ilość naczyń jest duże, zupełnie inne niż w domu prywatnym, gdzie jest miejsce na ustawianie filiżanek jedna obok drugiej. Zbiorowe żywienie rządzi się innymi prawami.

Projekt Duszniak jest jednym z moich ulubionych, do których można przyłożyć maksymę „forma wynika z funkcji” w pozytywnym tych słów znaczeniu. Myślę, że takiej właśnie funkcjonalności oczekujemy w miejscach publicznych. Patrzę tu z perspektywy odbiorców zestawu z obu stron: i użytkowników w sensie konsumentów serwowanych potraw i użytkowników jako obsługę jadalni sanatorium. Jak mawiała moja babcia w życiu liczy się „umiar, prostota i elegancja”. W designie też.

Krystyna Łuczak-Surówka

Komentarze

komentarzy