Rok 2008. Kilka stoisk młodych polskich grup projektowych na międzynarodowym festiwalu designu DMY International Design Festival Berlin 2008. Pamiętam jak chodząc po hali cieszyłam się z tych udanych „design wizytówek“ Polski. Wśród nich była przestrzeń z projektami założonego trzy lata wcześniej kolektywu Gogo (Maria Makowska i Piotr Stolarski). Ich projekty idealnie pasowały do hasła przewodniego obranego przez berliński festiwal „The Sky is not the Limit“.
Pokazane w Berlinie radio Kłoda zostało uhonorowane na DMY nagrodą Jury`s Favourite Selection. Radioodbiorniki rytmicznie wbudowane są w belkę z surowej sosny (wymiary 200x10x5cm). Użytkownik sam odcina sobie swój odbiornik z kłody, uzyskując dzięki temu wpływ na ostateczny kształt przedmiotu. Interakcja z odbiorcą, oddanie mu finalnego gestu nadaje Kłodom indywidualnego charakteru i czyni każde radio obiektem z własną historią.
W świecie masowo wytwarzanych produktów, które gwarantują nam idealną powtarzalność projekt Gogo jest odpowiedzią na nasze poszukiwania wartości indywidualnych. Tego czegoś co sprawia, że wchodzimy w relacje bardziej podmiotową niż przedmiotową. Czy się do tego przyznajemy czy nie przedmioty odgrywają różne role w naszym życiu. I te użytkowe i te emocjonalne. Z tej właśnie przyczyny radio z metra cięte pozostało w mej pamięci, choć niestety nie trafiło do mojego domu.
Krystyna Łuczak-Surówka