Lubimy iluzję. Towarzyszy nam ona od zarania dziejów. Przez tysiąclecia była celem sztuki. Nie da się ukryć, że jest ważnym elementem naszego życia, choć patrzymy na nią z innej perspektywy w dzieciństwie a innej w życiu dorosłym.
Trudno byłoby mi powiedzieć, że cenie iluzję w designie. Z pewnością jednak lubię zaskoczenia. Pozytywne zaskoczenia jak ten dywan. Wypracowanie formy charakterystycznej dla jednego materiału w zupełnie innym zrobiło na mnie wrażenie. Jeden z dywanów z serii KUKLIK marki Kukliki Felt Design (Katarzyna Mucha-Wiśniewska) do złudzenia przypomina przeplot wiklinowy na pierwszy rzut oka. Okrągła kompozycja i splot tworzą iluzję.
Po chwili jednak widzimy, że to plastyczna forma, przyjazna w dotyku dzięki swej elastyczności. Wysokiej jakości filc poliestrowy, impregnowany zapewnia dywanowi odporność na wgniecenia i deformacje. Estetycznie inspiracja wyrobami rzemieślniczymi, formalnie dopracowany technologicznie produkt. Nie pozbawia go to jednak indywidualności. Okrągły kształt i opracowanie – sposób „wyplatania” – pozwala na stworzenie dowolnego wymiaru na indywidualne zamówienie klienta. Wciąż liczy się dotyk ludzkiej ręki.
Muszę przyznać, że projekt wpadł mi w oko i przy okazji dowiedziałam się, że kukliki to rośliny. Zawsze powtarzam, że nie tylko uczę o designie, ale i design mnie uczy.
Krystyna Łuczak-Surówka