4 Zdjęcia
Dzisiaj, w ramach otwarcia VI edycji Łódź Design Festiwal zostanie po raz piąty wybrany zwycięski projekt w konkursie dla młodych projektantów make me! Nie jestem członkiem jury, jestem bezstronnym obserwatorem. Laureatów znamy wszyscy, choć zaskoczeniem jest dla mnie, że sponad 130 zgłoszeń wybrano jedynie sześć, choć co roku grono laureatów liczyło dziesięć miejsc.
Niemniej jednak skoro dziś jest dzień ogłoszenia wyników pozwalam sobie – zanim je wszyscy poznamy wieczorem w czasie gali otwarcia – podać mój typ. To stołek RIBBON doceniony przez jury za „za nietypowe podejście do materiału i tym samym optymalne wykorzystanie jego cech“. Zgadzam się tą oceną. Sklejkę znamy już z historii meblarstwa. Znamy różne projekty wykorzystujące plastyczne właściwości tego materiału. Jednak sztuką jest spojrzeć na nowo na to, co już nam znane. I to podoba mi się tu najbardziej.
RIBBON sprawia wrażenie stołka uplecionego z jednej wstęgi sklejki. W rzeczywistości to układ niezwykle dopracowanych elementów, ułatwiających proces produkcyjny. Dwa tłoczone moduły tworzą jedną nogę, zaś trzy identyczne nogi składają się na jeden stołek. Gięta w trzech kierunkach sklejka to nie tylko innowacyjne podejście do znanego nam już materiału i technologii. To w efekcie mebel operujący organicznymi formami, wykorzystujący naturalne właściwości włókien drewna. Zużycie materiału jest mniejsze przy jednoczesnym zachowaniu sztywności i funkcji nośnych. Stołek można sztaplować, a do jego wykonania użyty został lokalny buk.
Dlaczego w mojej ocenie ten projekt zasługuje na wyróżnienie? Niektórzy powiedzą zapewne: kolejny stołek. Jednak w jego pozornie prostej formie zaklęta jest myśl projektowa. Widzę tu szacunek dla materiału i podjęcie z nim kreatywnego dialogu. Widzę poszukiwanie formy, która efektywnie wykorzystuje materiał. Widzę mebel opracowany nie tylko jako koncept, ale i produkt. Ten projekt to trzy razy E: estetyka, ekologia i ekonomia.
Krystyna Łuczak-Surówka